Za dwa tygodnie lecimy do Anglii, mamy już dom, mamy już bilety, mamy już prawie połowę rzeczy spakowanych.
Za tydzień przyjedzie ciężarówka zabierze nasze meble.
Czuję się dziwnie, to taka ogromna zmiana, będę strasznie tęsknić, ale obecnie nie mam czasu się nad tym zastanawiać. Jestem sama z dzieckiem, pakowaniem i nie ma czasu na smutki :)
Całe szczęście. :)
Będzie dobrze;p w razie czego masz do czego wracać:p