Rss Feed
  1. kiedyś byłam nachalna i o nowym roku...

    czwartek, stycznia 02, 2014

    Kiedyś byłam nachalna, chciałam kogoś zmieniać. Nie wierzyłam, że może być inaczej niż uważam. Dziś już robie to rzadko. Staram się nie ingerować i nie tracic energii na naprawianie świata. To chyba mój największy sukces pod koniec roku 2013. Odpuściłam trochę.

    W 2014 jest parę rzeczy które chciałabym zrobić. Nie nazwałabym tego postanowieniami, ich nigdy nie umiem się trzymać, celami też nie bo za często mam słomiany zapał. Poprostu są pewne rzeczy, marzenia, które zmieniłyby mnie lub kogoś innego. Są też rzeczy które muszę zmienić w sobie. 

    1. Chciałabym zacząć robic coś dobrego, coś ważnego. Chciałabym komuś pomóc, zrobic coś co naprawdę będzie się liczyć. 

    2. W zeszłym roku starałam sie ogarnąć, troche zadbac o siebie. I mogę powiedzieć UDAŁO SIĘ. maluję się, regularnie odwiedzam fryzjera, nawet paznokcie mam zadbane (niestety nadal mam problem z obgryzaniem skórek, to koszmarny nałóg, nawyk, reakcja stresowa czy coś...)

    3. Chciałabym zacząć z Ignasiem chodzić na jakieś zajecia.

    4. Czas na hobby. To koszmarne że nie posiadam żadnego...

    5. jakimś cudem chciałabym znów wrócić do czytania książek.

    6. może uda mi się wreszcie znaleźć coś co mogłabym robić zawodowo, ale coś co sprawia przyjemność, nie mam ciśnienia na to bo punkt 1 jest dla mnie w przyszłym roku najważniejszy

    chyba wszystko. Ten rok będzie niesamowity. przeprowadzka, urządzanie się praktycznie na nowo. wizyty w polsce. Dzieje się, dzieje. I bardzo dobrze. Zmiany są dobre! :)

  2. 2 komentarze:

    1. Unknown pisze...

      Więc oby się udało z tymi NIE postanowieniami :) Trzymam kciuki :)

    2. BogusiaM pisze...

      Trzymam za Ciebie kciuki:) A nowa fryzura jest genialna!

    Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popular Posts

About