Rss Feed
  1. Brak samochodu

    poniedziałek, lutego 03, 2014

    Jeszcze go mamy, ale już chyba niedługo.

    Kolejny krok do rozpoczęcia nowego życia został podjęty, wystawilismy samochód na sprzedaż.

    Sprzedaż auta to poważna sprawa, zwłaszcza gdy nie kupuje się nowego. Autobusy no lubię, Ignaś też lubi, ale jednak... 
    Tak łatwo się przyzwyczaić do dobra, brzydka pogoda i człowiek liczy tylko na samochód.

    Będzie trzeba się przestawić, niby rzadko korzystałam, ale zakupy na cały tydzień, okropna pogoda gdy trzeba do lekarza lecieć. Chyba kupie sobie płaszcz ortalionowy i kalosze.

    A do tego wszystkiego w nowym domu nie będzie zmywarki.
    Ani miejsca na nią.

    Juz odwykłam od spedzania czasu po obiedzie na zmywaniu, teraz przed snem się ładuję zmywarkę i wsio. Samo sie robi. A my po obiedzie bawimy się, albo odpoczywamy.

    Koniec sielanki nadchodzi, dobrze, że pralkę możemy wstawić ;)


  2. 2 komentarze:

    1. BogusiaM pisze...

      Będzie dobrze Aniu pomyśl o tym wszystkim w inny sposób,

      a) sprzedaż samochodu - więcej ruchu, dodatkowe kroki/km przebyte od sklepu do sklepu czy po prostu spacerkiem po mieście, zamiast pędzić samochodem...

      b) brak zmywarki - zmywanie ręczne, kolejne spalone kcal:)

      Do tego możesz sobie kupić świetne kalosze, które będą cieszyć oko!

    2. Matka Kwiatka pisze...

      Jestem "rozwydrzona" ;) zmywarka uratowała nam zwiazek ;))) nie mam szans zrezygnować z auta (tu sa inne realia), ale predzej pozbyłabym się samochodu niż zmywarki :D

    Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popular Posts

About