Rss Feed
  1. Fat

    piątek, kwietnia 11, 2014

    Słowo klucz.

    Brzmi źle, prawda?

    Tłuszcz.

    Brzmi negatywnie, a przecież każdy kto wie troche o organiźmie zdaje sobie sprawę jak ważny jest, chroni narządy, przenosi witaminki itp.

    Tłusty, tłuszcz, pełno-tłusty, pół-tłusty, tłuste...

    Taka mnie refleksja ostatnio naszła, a dokładnie 7 dni temu. Poglądałam sobie tu ludzi otyłych, którzy już nie mogą chodzić więc jeźdzą na wózeczkach elektrycznych. 
    Taka mnie refleksja naszła po przeczytaniu majowego Womens Health. O tłuszczu co jest fuj.

    Przyleciałam tu i uwierzyłam dokąd zmierza świat konsumpcyjności. Do gotowych dań, makaronu gotowanego, wystarczy do mikrofali, gotowe zupy w puszkach (no te to jeszcze są w miarę zdrowe) ale cała reszta? Nawet kurczak w całosci już zamarynowany jest (nie łudźcie się że tylko przyprawami, wszystko wraz z gluto-podobnymi świństwami). Słodkości pakowane po 5 sztuk. Naprawdę ciężko mi kupić batonika, bo co, mam kupic 10cio pak?? Mąż mówi, bo tak jest taniej. Ja myślę, że to specjalne działanie producentów. Żeby ludzie sie uzależnili, bo od czekolady przeciez bardzo łatwo się uzależnic, a tu wszystko jest 5 razy słodsze, czekolada mleczna z kawałkami karmelu, casteczek i m&ms w jednej tabliczce. Idzie umrzeć.

    Staram się nie kupować.

    Są tez plusy, ogromny wybór zdrowego jedzenia, wcale nie jest dużo droższe, no moze mieso nieprzetworzone i warzywa surowe sa drogie, ale jednak jak mam dać 1f za główkę kapusty a 1f za tabliczkę czekolady... no jednak te główke pekinki będę jeśc z 2-3 dni.
    Kupuje duzo suszków, uwielbiamy z ignasiem truskawki suszone w niskiej temperaturze. w skłądzie tylko truskawka+sok z jabłek jako słodzik. (nie wiem po co słodzik do truskawek, ale nie ważne jest sok a nie syrop), zyrawina w wielkich paczkach mmm. No i tak własnie zastępuje powoli słodycze. A no i orzechy, tu nie są drogie jak dobra luksusowe, no tanie nie są, ale brz przesady raz w tyg można paczkę kupić. Ryby maja bardzo drogie, nawet te mrożone i jest ich mało. Wchodze do hipermarketu wielkości tesco czy reala a tam moze z 4-5 rodzaji. swieże są straaaasznie drogie. No sa ryby, panierowanych ryb tryliard dwadzieścia, gotowe do zjedzenia tylko podgrzejw  mikrofali wstepnie obsmazone i tym podobne wynalazki.

    Łatwo wpaść w pułapkę.

    Dlaczego o tym piszę, bo się przestraszyłam, że w tą stronę to ja iść nie mogę. Mój syn nie może tak żyć. Nie chcę by wyglądał jak ten pan z parku co boczki ze spodni wychodziły mu i praktycznie sięgały kieszeni tychże spodni. Mi było ciezko w to uwierzyć, otyłych ludzi widziałam głownie w tv. Tu jest ich sporo. Nie mówie że Anglicy to grubasy, o nie! Typowy anglik jest wysoki, szczupły, kobiety mają "ciosana budowę ciała" bez talii, bez bioder, bez piersi. Są bym powiedziała, kościści. Ale myślę, że dostepność gotowego jedzenia jest zbyt kusząca. Na każdym rogu są take away czy coś takiego, fish and chips. Musdze kiedyś spróbowac, bo piszę tylko to co przez szybę widziałam. Całe szczęście w moim mieście nie ma macdonaldsa ani kfc nic takiego. Uf, jedna pokusa mniej.

    Wiecie to jest tak, że człowiek sobie chodzi i mu wszystko gra a potem zderza się z tym jaki naprawdę jest świat i zmienia to jego myślenie zupełnie. Nagle aż się chce coś z tym zrobić.

    Musimy coś z tym zrobić.



  2. 2 komentarze:

    1. BogusiaM pisze...

      A ja wiem czemu dają do truskawek suszonych sok jabłkowy, tak samo robi się z domową granolą - by nie wyschła na wiór;p

      Przetworzone żarcie niestety zalewa rynek, ja się staram wybierać mądrze, może nie eko - bo na to niestety nie starczyłoby mi funduszy, ale jak mam wybrać kurczaka panierowanego - to wolę go zrobić sama a nawet pomijając panierkę. Ok, zdarzy się czasami kfc, ale rzadko...

    2. AnnaR pisze...

      o widzisz i wszystko jasne, dlatego sa taie pyszne soczyste jak żelki prawie :)))

    Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popular Posts

About